środa, 19 stycznia 2011

Zaczynam przygodę z blogiem.

Wreszcie poradziłam sobie ze stroną startową.
Dziś zaczynam więc za moje powodzenie  wypiję.... colę!
Mam trochę czasu więc siedzę sobie, jem słonecznik a w koło pełno łupin. Nastrój w skali 1-10 wynosi 7- więc nie jest tak żle. Dziś muszę jechać na basen przypilnować dzieciaki moje i nie-moje( ubieranie i suszenie ). Ostatnio strój wystrzelił mi  na basenie tj. w moim biustonie strzeliło zapięcie -na amen. Dlatego dziś posiedzę sobie w kawiarni, będę łypać okiem na basen ale tak na prawdę poświęcę się Andrzejowi Sapkowskiemu. Po Wiedźminie przyszła kolej na Trylogię Husycką. Jestem już przy II tomie. Polecam wszystkim lubiącym fantazy i do tego osadzone w realiach historycznych.
Buźka. Do zoo
P.S. Następnym razem podzielę się z wami moimi zamiłowaniami.Pa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz